Forum www.soyrbd.fora.pl Strona Główna
Wywiad z Anahi

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.soyrbd.fora.pl Strona Główna -> Wywiady
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
t*e*l*k*a




Dołączył: 14 Mar 2011
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ziemia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:25, 15 Mar 2011    Temat postu: Wywiad z Anahi



Wolisz być sama na scenie czy wolisz towarzystwo?

"Prawda jest taka, że kocham śpiewać, kocham muzykę, kocham być na scenie, oczywiście tęsknię, ale także dla mnie to jest niesamowity etap, ponieważ pierwszy raz piszę piosenki, dużo się uczę i mogę się bardziej zaangażować i czuję się bardziej jako artystka".

Uważasz, że to wszystko stało się w dobrym momencie?

"Od dwóch lat robię to co robię i myślę, że rzeczy dzieją się w odpowiednim czasie i jestem zadowolona, z nową energią, ponieważ wcześniej nie mogłam do końca być sobą".

Jeśli zależałoby to od Ciebie, reaktywowałabyś RBD?

"Być może tak, ale nie wiem, nie zależy to tylko ode mnie, każdy chce mieć swoje życie i karierę, chciałabym abyśmy się spotkali na jakimś specjalnym evencie. Chciałabym bardzo, na przykład podczas "Premium Juventud", kiedy będę śpiewać moją piosenkę, którą stworzyłam z Kinky, aby moje rodzeństwo z RBD było tutaj, ale rozumiem, że nie mogą, realizują swoje rzeczy, nagrywają telenowele czy robią inne projekty, ale chciałabym aby mnie oglądali i aby byli ze mnie dumni ".

Chciałabyś zagrać w telenoweli z Poncho?

"Z Ponchito zawsze z chęcią będę chciała pracować, darzymy się sympatią bardzo wyjątkową , dzielimy tak wiele rzeczy, które są trudne to wytłumaczenia i z całą moją sympatią czułabym się bardzo zadowolona móc pracować z nim przy telenoweli i szanowalibyśmy bardzo nasze przestrzenie i kiedy ktokolwiek będzie mógł pracować z nim będzie to błogosławieństwo".

Chciałabyś wrócić do kręcenia telenowel?

"Po pierwsze trzeba realizować swoje marzenia i pomimo, że niektórzy producenci chcieli mnie widzieć w swoich telenowelach, ja chcę podążać za swoimi marzeniami, a to jest moim marzeniem i w ten czwartek chcę zademonstrować, że to dla Was jestem tutaj i chcę, abyście byli dumni ze mnie i to jest przegląd tego, jaka będzie moja płyta".

Usunęłaś swój tatuaż 'Breath'?

"Nie usunęłam. Spójrz, spójrz tutaj jest, nie jest fałszywy, tutaj jest, wiedziałam, że będą mówić, że go usunęłam, poniewaz kiedy nagrywałam videa na moim komputerze, wogóle kiedy coś nagrywam to odbija się w lustrze, a potem ktoś powiedział, że to był tylko stempel bo się pomyliłam bo tamten był na drugiej ręce, ale on jest prawdziwy".

Ile dzieci chciałabyś mieć?

"Chciałabym mieć 5 dzieci, uwielbiam duże rodziny. Mimo, że myślisz o tym, ile to bólu, ile porodów to przecież można mieć dwójkę i adoptować trójkę i wtedy robisz coś wspaniałego, dajesz rodzinę dzieciom, które jej nie mają, a na to zasługują , aby mieć dużą rodzinę. Chcę męża, który będzie opiekuńczy dla wszystkich naszych dzieci i, który chciałby tego samego co ja".

Czy jest jakiś sekret z czasów kiedy byłaś członkiem RBD utrzymywany w tajemnicy, który możesz teraz zdradzić?

"Są pewne sekrety, których nie mogę zdradzić! Jeden, o którym mogę powiedzieć, to taki, że kiedyś Christian uderzył mnie w twarz. Co jeszcze mogę powiedzieć...? Nie mogę, są takie rzeczy, o których mówienie mogłoby kogoś zranić.. O już wiem! Kiedyś z Dulce bardzo się pokłóciłyśmy, ale to był tylko raz kiedy się tak naprawde brzydko pokłóciłyśmy. Byliśmy wtedy w domu McAllen'a, a dokładnie w basenie i kiedy w końcu byliśmy wszyscy w basenie, włącznie z Pedro Damianem, ja i Dulce zaczęłyśmy się kłócić, a zaczęło się to od jakiejś głupoty, i biedna Maite była w środku naszej kłótni i musiała nas słuchać. Kiedy wracaliśmy do hotelu, nadal cały czas się kłóciłyśmy, nawet kiedy weszłyśmy do pokoju byłyśmy złe na siebie. Po paru godzinach objęłyśmy się i przytuliłyśmy do siebie a Christopher powiedział tylko: 'Jesteście szalone'. Obaj z Poncho byli cały czas świadkami tej kłótni i mieli mase zabawy!"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 15:47, 16 Mar 2011    Temat postu:

wywiad z marca 2011r.

Szczęśliwa z sukcesu jaki odniosła podczas swojej kariery, piosenkarka Anahi mówi, że nigdy nie kryła się z wielkością swojej sławy, która osiągnęła swój maksymalny punkt, w czasie kiedy artystka była częścią meksykańskiego “Rebelde“. Obecnie kontynuuje swoją solową karierę. Podczas wywiadu z Portalem CARAS, piosenkarka zdradza ciekawostki na temat swojej osobowości, jak np. to że boi się śmierci, pragnie być taka jak Madonna, a jej marzeniem jest posiadanie własnej wyspy.

Aby rozpocząć, jak możesz siebie zdefiniować?
“Jestem bardzo radosna i marzycielska. Powiedziałabym, że jestem zdecydowaną osobą, zadowoloną z życia i osiągnięć”

Mając 27 lat, Anahi boi się śmierci, ale według niej starzenie się jest rzeczą naturalną.
“Boję się, cenię moje życie. Bardzo tęskniłam za ludźmi, których kocham, moją rodziną. Myślę, że starzenie się jest naturalną konsekwencją życia. Najważniejsze jest, aby czuć się dobrze w wieku 20, 30, 40 lat. Każdy wiek ma swój urok i piękno“.

Masz jakieś swoje wielkie marzenie?
“Wyspa w Dubaju”

Jako zwierciadło dla wielu nastoletnich fanów, musi również mierzyć wysoko w górę. Pytana odnośnie tego jak wyobraża sobie “wzrost” swojej kariery, nie mogła wybrać lepszej artystki za wzór: “<>Madonna“, powiedziała zdecydowanie. Czy jej idolką zawsze była diva popu(Madonna)? Nie. Jako nastolatka zachwycała się widokiem, śpiewem i tańcem piosenkarzy z grupy Menudo. O byciu dobrym przykładem, mówi, że robi wszystko co możliwe, aby ułożyć swoje życie, dbając przy tym o swój wizerunek i działania, kiedy mogą mieć wpływ na jej fanów.

“Mam wielu fanów u dzieci i młodzieży, muszę troszczyć się i znać wagę moich działań, które mają wpływ na nich. Dzięki Bogu służę jako zwierciadło dla wielu z nich, zatem nie mogę ich zawieść. Oni mnie wybrali i umieścili mnie tutaj, także muszę być im wierna. ”

Pamiętając o tym, Anahi nie bierze żadnych narkotyków ani podobnych rzeczy, które są obecne w życiu niektórych gwiazd.

“W rzeczywistości, myślę, że zawsze miałam dużo przygotowania ze strony mojej rodziny i stworzyłam bardzo solidną strukturę. Nie kryję się z sukcesem, wiem jak wiele musiałam walczyć, aby znaleźć się aż tutaj i nie chcę utracić tego wszystkiego.”

Z marzeniem o byciu gwiazdą, od dzieciństwa, ex RBD podaje receptę swojego sukcesu.

“Myślę, że są to praca i wiara. Zawsze byłam bardzo wierząca. Staram się robić wszystko z miłości do moich fanów. Wszystko to jest jak żywy sen, choć jest to wielka odpowiedzialność“. Powiedziała, że nie zmieniłaby niczego w historii swojego życia.

“Jestem wdzięczna za wszystko to co się wydarzyło“.

Po raz kolejny powraca do Brazylii, aby dać koncert razem ze swoim kolegą Christianem Chavezem. Anahi nie pomyślała 2 razy wcześniej, wybierając inne miejsce, w którym chciałaby mieszkać, gdyby nie mieszkałaby w Meksyku, jej rodzinnym kraju.

I wiecie co, brazylijscy fani już mogą być najszczęśliwsi na świecie.

“Brazylia. Kocham Meksyk, który jest niesamowitym krajem, ale bardzo bym chciała zamieszkać w Brazylii, ponieważ ludzie są tam bardzo ciepli i zidentyfikowałam się z nimi, od pierwszej chwilii "
Powrót do góry
ZuzkaxD




Dołączył: 14 Mar 2011
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarnowskie Góry
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:07, 17 Mar 2011    Temat postu:

Wywiad z 17.02.2010
Po rozpadzie muzycznego fenomenu RBD, Anahi wróciła na sceną muzyczną, pokazując światu swoje delirium …

● Za czym najbardziej tęsknisz z RBD?
“Za moim 5-ciorgiem rodzeństwa, życiem[in.mieszkaniem] z nimi po każdym koncercie, nadal wspólnie imprezujemy jak zdarza się taka okazja(śmiech). Mogę powiedzieć, że kiedy jesteś rozłączony od kogoś, z kim byłeś długi czas (bo chociaż trwało to tylko prawie 5 lat jako RBD, dla nas 6-ściu trwało to dwa razy dłużej, ponieważ byliśmy razem 24 godziny na dobę), tęsknię za kłótniami z nimi (śmiech), ale takie jest życie toczy się dalej i trzeba rozwijać się jako osoba i artysta.”

● Czy istnieje jakaś rywalizacja lub problemy z niektórymi ex-RBD?
“Z nikim, miłość do każdego z nich wciąż żyje … są i zawsze będą moimi bratnimi duszami i wszystkim życzę z całego serca, by działali niesamowicie w swoich karierach.”

● Dlaczego zdecydowałaś się włączyć cover “El me mintió” na twoim nowym albumie?
“Ta piosenka bardzo mi się podoba, od kiedy byłam małą dziewczynką … i z pomocą Kynky przyczyniłam się do nadania nowego stylu tego utworu, coś bardziej w stylu ROCK POP, zawsze śpiewałam tą piosenkę, z wielkim bólem, mówiąc: “pobre de mi, que triste estoy por que me mintió”(“biada mi, że jestem smutna, ponieważ ktoś mnie okłamał”) i chciałam śpiewać w stylu: “ok me mientes pero estaré bien, cantándola con coraje me entiendes” (”ok okłamał mnie, ale będzie dobrze”) chciałam zaśpiewać ją z odwagą, zrozum mnie. Również jestem niesamowicie szczęśliwa, bo Amanda Miguel sama powiedziała mi, że ta wersja podoba się jej bardziej, ponieważ brzmi bardziej młodzieżowo i inaczej, jest to osiągnięciem dla mnie, że ktoś tak wielki w muzyce, uznaje twoją pracę.”

● Myślisz nad wydaniem Specjalnym “Mi Delirio“, jakiejś edycji dla fanów?
“Są takie plany, jest to możliwe, w celu włączenia MI DELIRIO wersji angielskiej i duetu, który będzie niespodzianką, ale jak to mówią: “Jeśli chcesz się cieszyć, Powiedz Bogu swoje plany”, więc wszystko w odpowiednim czasie

● Dlaczego “Me Hipnotizas” jako drugi singiel?
“Jest to specjalna piosenka dla mnie, bo napisała ją Gloria Trevi, był to piękny prezent z jej strony (ok, sama ją o to prosiłam…już wiecie(śmiech) i także ważne jest dla mnie, że moich fanom się podoba”

● Jak się czujesz po powrocie do Meksyku prezentując swoją Płytę?
“Urzeczywistnił się mój wielki sen, jestem pełna emocji, nie umiem tego wytłumaczyć, opuściłam mój Meksyk, ale szaleję na myśl, że zaśpiewam na mojej ziemi.”

● Słyszałaś pracę muzyczną twoich Braci ex-RBD?
“Christopher, bebeee! (śmiech), tak, całkowicie zmienił styl od tego jaki mieliśmy w RBD i Chris kocham jego piosenkę, jest bardzo piękna, podoba mi się! Wiem, że Dul prezentuje swoje dema ale nie miałam czasu aby ich posłuchać…dobrze, raz tak, słyszałam kilka, jak sprawdzałam moja pocztę, myślę, że jest świetna, pięknie śpiewa i komponuje, jak najlepsi!”

● Twoi fani pytają: KIEDY VIDEO DO “ME HIPNOTIZAS“?
“Jakie emocje, wkrótce, już mamy pomysł jak będzie wyglądało nowe video i będzie się bardzo różnić od “Mi Deliro”, dlatego, że nie będą mnie cenzurować (śmiech) i myślę, że będzie gotowe do marca, jeśli nie przed.

● W jakim kraju na świecie, chciałabyś nagrać, Twoje DVD MDWT?
“To trudna decyzja (myśli) chciałbym w Brazylii, bo byli pierwszym krajem, który odwiedziłam jako solistka i przyjęli mnie z wielką miłością, Brazylia jest jak mój drugi dom.”

● Jak to jest być jurorem Viña del Mar Festival w V. Chile?
“Bardzo szczęśliwa, podekscytowana, że wzięli mnie pod uwagę, jestem bardzo wdzięczna wszystkim moim fanom, którzy mówili “chcemy Anahi w Viña!!!” jest to dla mnie ważne, a także zaśpiewam niektóre utwory z mojego dysku, mam prawie zawał z tych emocji (śmiech).

● Czy spotykasz się z fanami przed i po koncertach?
“Czasami, kiedy mogę, to oczywiście, że tak, wszystko zależy od organizacji i gdzie jesteśmy, ale wszystkie wariacie, którzy krzyczą, wiedzą, że Kocham ich i Uwielbiam, wysyłam mi całusy.

● Jaka jest twoja ulubiona piosenka na płycie “PODM” z RBD?
“Mam kilka, dobrze, 3 z nich które najbardziej lubię, a w rzeczywistości zabieram je ze sobą na moim Ipodzie, są: Este Donde Este, Hace un Instante i Adiós.

● Wiemy, że za wcześnie by o tym myśleć, ale jak ci się wydaje, kiedy powróci RBD?
“Nie wiem … nikt nie wie, kto trzyma twoje przeznaczenie, już zaczęliśmy nasze kariery jako soliści, Dul, Ucker, Chris i ja, ale jutro kto wie … Ale chciałbym przeżyć magię, która była w RBD, magię, która była czymś unikalnym w Świecie i oczywiście, pewnego dnia porozmawiamy o powrocie.

● Która z piosenek, na twojej płycie “Mi Delirio“, jest dla ciebie najbardziej szczególna?
“(Westchnienie) ‘Te puedo escuchar’, zawsze gdy to śpiewam, czuję moc miłości, niewiarygodne, gdy widzę moich wszystkich fanów śpiewających ją ze mną, dzielących ból, który czuję kiedy ją śpiewam, bo to jest nieuniknione myśleć o moim bracie, który jest teraz Aniołem.

● Czy weźmiesz udział w hiszpańskiej wersji “WE ARE THE WORLD”
“Jeśli mnie zaproszą…ale jeśli tak, to oczywiście! Bycie częścią tego utworu byłoby dla mnie bardzo ważne, by móc pomóc światu moją siłą na scenie.

● ANY TWOI FANI Z FORUM UNIVISION PŁACZĄ, ŻE JESTEŚ TAM JUŻ NIEOBECNA…CO SIĘ STAŁO?
“Heeeeeej piękni, wszystko co się ze mną dzieje jest na moim Twitterze, chodzę ze swoim telefonem, a nie koniecznie z komputerem, nie jest tak że nie jestem aktywna na forum, ale wiele razy zmieniałam hasło i nie już go pamiętam, ale proszę wszystkich moich fanów na forum Univision Anahi, by pozostawali w kontakcie ze mną przez Twitter, który jest o wiele lepszy, przez co czuję się bliżej Was, bo czytam dużo wiadomości, które mi wysyłacie i Kocham je wszystkie.

● Jesteś Szalona, czy teraz wybierzesz trzeci singiel?
“Chcę, żeby ten wybór był Niespodzianką, całkowicie mój, a teraz moi fani wybrali drugi, razem ze mną (śmiech).

● Czy QUE HAY jest utworem w twoim albumie dedykowanym dla fanów RBD?
“No tak, ale dla fanów, którzy są moim sercu, oni byli ze mną, kiedy byłam częścią RBD a następna, która mówią o nich teraz ze mną nazywa się “Gira la vida”.

● Jaki byłby idealny dzień dla Anahi?
“Bardziej niż doskonały byłby ten dzień idealny… cały dzień w domu z moją rodziną, bez wychodzenia to coś, co przez ponad 5 lat nie robiłam, by zatrzymać i spędzić 1 dzień lub tydzień w moim domu, jestem szczęśliwa, żyjąc z moimi ludźmi w mojej okolicy bez prasy, wywiadów, bycie tylko moja rodzina i ja.”

● Wiemy, że Anahi Kocha śpiewać i dostarcza jej[miłości] swoim swoich fanom, ale czy jest coś czego Anahi nie nienawidzi?
“Obłudy, kłamstwa, jest czymś, co jest obecne w życiu, ale próbuję unikać takich “ludzi”, a wypełniać się wokół mnie szczerymi i prawdziwymi osobami“.

[źródło: rbd-polonia.com
tłum:Atena]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 18:30, 21 Mar 2011    Temat postu:

Jak się czujesz teraz kiedy powracasz na scenę ale już w pojedynkę?

"Jestem bardzo zdenerwowana,i bardzo podekscytowana ale z wielką chęcią i wielką siłą. Czuję się odnowiona i jestem pewna, że czeka mnie trudna droga gdyż Wy wszyscy zasługujecie na to a ja nie mogę was zawieść. Tak jak robiłam to z moją piątką rodzeństwa, teraz również pragnę robić wszystko abyście byli ze mnie dumni".

Wolisz być sama na scenie czy wolisz towarzystwo?

"Prawda jest taka, że kocham śpiewać, kocham muzykę, kocham być na scenie, oczywiście tęsknię, ale także dla mnie to jest niesamowity etap, ponieważ pierwszy raz piszę piosenki, dużo się uczę i mogę się bardziej zaangażować i czuję się bardziej jako artystka".

Uważasz, że to wszystko stało się w dobrym momencie?

"Od dwóch lat robię to co robię i myślę, że rzeczy dzieją się w odpowiednim czasie i jestem zadowolona, z nową energią, ponieważ wcześniej nie mogłam do końca być sobą".

Jeśli zależałoby to od Ciebie, reaktywowałabyś RBD?

"Być może tak, ale nie wiem, nie zależy to tylko ode mnie, każdy chce mieć swoje życie i karierę, chciałabym abyśmy się spotkali na jakimś specjalnym evencie. Chciałabym bardzo, na przykład podczas "Premium Juventud", kiedy będę śpiewać moją piosenkę, którą stworzyłam z Kinky, aby moje rodzeństwo z RBD było tutaj, ale rozumiem, że nie mogą, realizują swoje rzeczy, nagrywają telenowele czy robią inne projekty, ale chciałabym aby mnie oglądali i aby byli ze mnie dumni ".

Chciałabyś zagrać w telenoweli z Poncho?

"Z Ponchito zawsze z chęcią będę chciała pracować, darzymy się sympatią bardzo wyjątkową , dzielimy tak wiele rzeczy, które są trudne to wytłumaczenia i z całą moją sympatią czułabym się bardzo zadowolona móc pracować z nim przy telenoweli i szanowalibyśmy bardzo nasze przestrzenie i kiedy ktokolwiek będzie mógł pracować z nim będzie to błogosławieństwo".

Chciałabyś wrócić do kręcenia telenowel?

"Po pierwsze trzeba realizować swoje marzenia i pomimo, że niektórzy producenci chcieli mnie widzieć w swoich telenowelach, ja chcę podążać za swoimi marzeniami, a to jest moim marzeniem i w ten czwartek chcę zademonstrować, że to dla Was jestem tutaj i chcę, abyście byli dumni ze mnie i to jest przegląd tego, jaka będzie moja płyta".

Usunęłaś swój tatuaż 'Breath'?

"Nie usunęłam. Spójrz, spójrz tutaj jest, nie jest fałszywy, tutaj jest, wiedziałam, że będą mówić, że go usunęłam, poniewaz kiedy nagrywałam videa na moim komputerze, wogóle kiedy coś nagrywam to odbija się w lustrze, a potem ktoś powiedział, że to był tylko stempel bo się pomyliłam bo tamten był na drugiej ręce, ale on jest prawdziwy".

Ile dzieci chciałabyś mieć?

"Chciałabym mieć 5 dzieci, uwielbiam duże rodziny. Mimo, że myślisz o tym, ile to bólu, ile porodów to przecież można mieć dwójkę i adoptować trójkę i wtedy robisz coś wspaniałego, dajesz rodzinę dzieciom, które jej nie mają, a na to zasługują , aby mieć dużą rodzinę. Chcę męża, który będzie opiekuńczy dla wszystkich naszych dzieci i, który chciałby tego samego co ja".

Czy jest jakiś sekret z czasów kiedy byłaś członkiem RBD utrzymywany w tajemnicy, który możesz teraz zdradzić?

"Są pewne sekrety, których nie mogę zdradzić! Jeden, o którym mogę powiedzieć, to taki, że kiedyś Christian uderzył mnie w twarz. Co jeszcze mogę powiedzieć...? Nie mogę, są takie rzeczy, o których mówienie mogłoby kogoś zranić.. O już wiem! Kiedyś z Dulce bardzo się pokłóciłyśmy, ale to był tylko raz kiedy się tak naprawde brzydko pokłóciłyśmy. Byliśmy wtedy w domu McAllen'a, a dokładnie w basenie i kiedy w końcu byliśmy wszyscy w basenie, włącznie z Pedro Damianem, ja i Dulce zaczęłyśmy się kłócić, a zaczęło się to od jakiejś głupoty, i biedna Maite była w środku naszej kłótni i musiała nas słuchać. Kiedy wracaliśmy do hotelu, nadal cały czas się kłóciłyśmy, nawet kiedy weszłyśmy do pokoju byłyśmy złe na siebie. Po paru godzinach objęłyśmy się i przytuliłyśmy do siebie a Christopher powiedział tylko: 'Jesteście szalone'. Obaj z Poncho byli cały czas świadkami tej kłótni i mieli mase zabawy!"
Powrót do góry
ZuzkaxD




Dołączył: 14 Mar 2011
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarnowskie Góry
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:25, 29 Mar 2011    Temat postu:

Możemy porozmawiać o tym kiedy byłaś blisko śmierci?

Anahi: Ciężkie pytanie!Ale z całą siłą i odwagą opowiem Ci o tym bardzo ciężkim etapie : moje serce zatrzymało się na kilka sekund w konsekwencji 5 lat anoreksji i bulimii które są jak wiesz zamętem odżywczym i tak...można powiedzieć byłam w punkcie śmierci. Ale jestem tutaj ponieważ Bóg dał mi drugą szansę, bardziej silna z moją odwagą i wolą.

Pamiętasz chwile przed zatrzymaniem się Twojego serca?

Anahi: W tym czasie byłam nieprzytomna byłam w szpitalu przewieziona przez pogotowie i chwilkę potem moje serce znowu zabiło.Trzy dni później obudziłam się jak z wiecznej podróży i mogłam żyć i mówić.Następnie psycholog rozmawiał ze mną i powiedział mi że zakreślił to co narysował salę na pogotowiu i wszystko to co się działo. Było bardzo dziwne ponieważ lekarz który mnie przyjął na pogotowiu widział mój rysunek i zaskoczyło go to. Ja nie pamiętam nic.Myślę że było to coś bardzo ciężkiego że zdecydowano że jeszcze nie umrę i dano mi
szansę chwyciłam się tego ze wszystkich moich sił!

Nie było nikogo kto wyciągnąłby Cię w czasie trwania choroby?

Anahi: Niestety, kiedy masz problem tak skomplikowany jak ten odizolowujesz się i ludzie nie rozumieją tej siły
którą się żyję.Tym bardziej że to problem emocjonalny, jest zagadnieniem psychologicznym, a umysł może
być tak silny jak nosimy najwyższe poziomy...albo pogrąża nas w to najbardziej okropne czego nie potrafisz
sobie wyobrazić.Moja rodzina umierała ze mną, moi przyjaciele wszyscy z mojego otoczenia, cierpieli bardzo
ale w tym momencie jest tak silne zagmatwanie w tym że nie możesz wyjść jest coś czarnego dookoła Ciebie.
Nawet nie możesz myśleć o miłości albo czymś innym.To droga egoistyczna cały czas myślisz o zrobieniu
sobie krzywdy bez zdania sobie sprawy z tego co robisz.Nie słuchasz, nie widzisz, nie czujesz...dlatego
rozumiem osoby które mają ten problem i zajmuję się nimi poprzez fundację i wielką kampanie w której chodzi o to żeby ratować ludzkie życie!

Kiedy zaczęła się ta autodestrukcja?

Anahi: Tak naprawdę nie było dnia ani godziny.Działo się to chwilę po chwili.Nie podoba ci się jak się widzisz ale
chodzi o to że widzisz siebie szczupłą lub grubą; jest coś w tym co ci się nie podoba że jesteś pusta i co
najbardziej trudne jest powiedzieć "widzę siebie grubą".To nie jest problem chcenia być szczupłym jest to
problem emocjonlany.Nie jesteś szczęśliwy ze sobą i to jest wolność której trzeba szukać.I co najlepsze
wiele razy to jedyne co należy zrobić to uścisk.Jest to problem serca który odczuwasz przed światem który
cię otacza.Bałam się odkryć kim byłam ja.

Jak myślisz co spowodowało u Ciebie chorobę?

Anahi: Myślę że śmierć mojej babci która była moją stabilizacją.Moja siostra moja mama i ja wszystkie trzy
ubierałyśmy się młodzieżowo.Moja mama jest moją najlepszą przyjaciółką ma zadziwiająco młodą duszę.
Moja babcia była jak moja matka.Kiedy umarła miałam 14 lat i przewrócił mi się świat.Wpłynęło także
środowisko w którym jestem przez plotkarską prasę tak więc zaczynałam młodzieńcze życie i dużo mi
to środowisko dało oznaczało czy jesteś szczupła czy gruba, wysoka czy niska,z dużym nosem,było jak
czuć że nikt nie jest zadowolony z tego kim jesteś.Było to źródłem uwagi od której narodziła się i dlatego
bardzo zaszkodziło mi życie w świetle reflektorów.

Zaszkodziła Ci twoja uroda?

Anahi: Nie jestem osobą która przekonuje się z bycia piękną czy nie,nie mi to oceniać.Po chorobie zrozumiałam
że jestem osobą wyjątkową - jestem jaka jestem.I nie chodzi o bycie innym.Jest dużo pięknych ludzi i dużo
brzydkich dużo wysokich i dużo niskich...przed chorobą nie zrozumiałam że najważniejszym nie jest stawać
się być jak wszyscy.

Przeszkodziła Ci sława?

Anahi: Myślę że trochę tak...a po za tym umarła moja babcia czułam się bardzo nie kontrolowana nie wiedziałam jak poznać kim jestem.Jaka byłam?Z telewizji?Z domu?I dotknęło mnie zrozumienie dzięki Bogu się uwolniłam.

Dzisiaj, co jest Twoją czułością?

Anahi: Myślę że to są chwile w którch czuję że ktoś mi dał albo chce wziąć coś ode mnie.Ludzie z którymi rozmawiam patrzą zazdrośnie brzydko...którzy chcą Cię poznać twoją wrażliwość aby przytłoczyć.Dziś mamy ciężką rozmowę i nie czuję tego; widzę Twoje oczy i czuję szczerość, wrażliwość, nic złego w Twoich pytaniach: czuję Cię tutaj ze mną interesuje Cię moja historia ale z innej strony.A są ludzie którzy nie pokazują Ci prawdziwych intencji, ponieważ nie są podobne.

Najgorszą kondycję fizyczną miałaś podczas choroby.Jak to było?

Anahi: Ważyłam 35 kilogramów tak jak waży mała dziewczynka; moje ciało rozpadało się.Wypadały mi włosy łamały się paznokcie, zęby żółkły a skóra była sucha jak papier ścierny.Byłam w najbardziej ciężkim stanie, kiedy nie dostawałam okresu.Zatrzymuje się czas w twoim życiu i dostajesz rachunek z tego co złe w Tobie.

Co widziałaś w lustrze?

Anahi: Pustkę tak wielką!I mówię to osobom którym dziś pomagam; kiedy widzę się w lustrze już prawie martwą.Już wiem że brakuje trochę...to jest śmierć powolna.Dlatego mówię wam jeżeli możecie jeszcze patrzeć w lustro macie szansę, dlatego jest piosenka "Salvame"

Widziałaś się martwa?

Anahi: Całkowicie pustą widziałam coś bardzo bolącego.To jest choroba,nałóg i są dni kiedy chcesz wyjść z niej, ale nie wiesz jak.Widzisz to jako świństwo.Coś wygrywa i przeciw temu toczysz bitwę ponieważ nie wiesz jak wyjść z tego.Dzisiaj mówię Ci że musisz szukać pomocy u profesjonalisty, ponieważ sam nie dasz rady dlatego mam fundację,numer telefonu pod którym możesz prosić o pomoc strona w internecie aby tam wejść...ponieważ jest trudno stwierdzić co masz zrobić.Najważniejsze jest móc powiedzieć "pomóż MI!".I jeśli nie chcesz rozmawiać z kimś kto Cię widzi możesz porozmawiać przez telefon z kimś kto to zrozumie.

Prosiłaś o pomoc?

Anahi: Okłamywali mnie w klinikach kilka razy i znalazłam pretekst aby wyjść z nich winiłam innych o to że nie mogą mi pomóc; myślałam że mogę to zrobić sama, ponieważ to podstęp; wracasz bardzo inteligentny aby stawić czoła chorobie.Ja powiedziałam to mamie a ona ze mną.

Twoja mama, Anahi.To było dla niej ciężkie nie sądzisz?

Anahi: Moja mama jest kobietą tak silną, tak waleczną że widząc swoją córkę robiącą sobie krzywdę raz i następny raz nie widząc co robić to nielogiczne!Powiedziała mi:"Czego potrzebujesz?Proszę daj mi sobie pomóc.Co zrobiliśmy źle?".Ale mnie nie zostawiła.

Robili coś jeszcze?

Anahi:Nie robili absolutnie nic złego!Dziś wiem to i jestem bardzo szczęśliwa że mam taką rodzinę, takich przyjaciół i jakich mam fanów!Fani żyli ze mną, z moją chorobą pisali listy, pełnili dyżury przed szpitalem nie tylko będąc ze mną w dobrych chwilach ale towarzyszyli mi również w tych złych momentach mojego życia.Miałam tyle miłości wokoło i nie reagowałam na to.Każdego dnia było gorzej.

Co powiedzieć komuś kto żyje z anoreksją lub bulimią?

Anahi: Po pierwsze i najważniejsze nie osądzać ich!Kiedy czujesz się osądzona pierwsze co robisz to ukrywasz się i zaprzeczasz. Nie kłócić się z nimi poszukać pomocy specjalisty.Rozmawiać z ludźmi mówić do nich:"Wiem co się dzieje rozumiem, nie boję się nie jesteś zła przez wzięcie laxante czy niejedzenie: chodźmy poszukać pomocy".Trzeba mówić do nich spokojnie bez obaw i zrozumieć że ta osoba robi to ponieważ jest chora.To odbywanie walki razem w której nie można ich opuścić nie można bać się tego co się z nimi dzieje tylko słuchać, słuchać ich z miłością z cierpliwością trochę po trochu...Zmieniać się w wsparcie i to wszystko
mówić im że to nie ich wina i nie pokazywać obojętności przed chorobą.To nie jest szaleństwem ani prostym problemem.Zapraszam was do fundacji po profesjonalną pomoc psychologa, emocjonalną i fizyczną.Proszę zróbcie to!

A Twój tata?

Anahi: Umierał tak samo razem ze mną.Nigdy nie zostawiłam prośby o przebaczenie przez to co było a on ze swoją miłością powiedział mi:"Nie próbuj przepraszać to choroba która łamie!Byłaś ofiarą."

Jakie były Twoje przyzwyczajenia?

Anahi: Nie mogę Ci o nich opowiedzieć ponieważ dam pomysł tym którzy chorują.Poza mikrofonem opowiem Ci co chcesz ale kiedy opowiesz o swoich nawykach co jest tematem bardzo ciężkim jest generalnie pomysłem dla innych.Jedną z rzeczy bardzo ciężkich dla mnie było czytanie książek będących dowodem ile razy wymiotowałam i jak ale ja robiłam to tak samo.Nigdy nie brakowało mi gazet czy programów w których porównujesz doświadczenia i gdzie jeden szuka kiedy jesteś chora aby zrobić to i więcej...Czytałam książki gazety strony w internecie aby zdobyć pomysł.Widziałam rady i podążałam za nimi w tekście.Tak więc tylko sobie odpowiadałam w temacie nawyków które zostawiali osoby z jedzeniem wymiotowali używali lavantesu i innych lekarstw. Nie brałam laxarme ponieważ wszystko co wychodziłam i że dobre ponieważ moje serce już nie wytrzymywało i dlatego zaczynałam
umierać tak szybko.

Ile czasu zostawałaś bez jedzenia?

Anahi: Dzięki książce która opowiadała o historii kobiety która na końcu miała wyjść naprzód - chcę wiedzieć co znaczyło że nie interesuje nas wiedzieć jak wyjść na przód intresują nas kłamstwa jakie możemy dać będący chorymi - tutaj książka dała mi pomysł jak zyć przez 11 dni bez jedzenia przez picie wody jedzenia czegoś i zwracanie...i tak robiłam wiele razy.Wstawałam z krzesła robiłam dwa kroki i upadałam nie mogłam zrobić nic nie mogłam pracować nie miałam sił!

Dziś ile ważysz?

Anahi: Nie wiem.Ważę około 48 kilo i czuje się dobrze lekarz powiedział mi że to jest waga dla moich 25 lat.Ćwiczę pływam gram w tenisa robię to co chcę!Nie mam nałogów.Zostawiałam za mną osobę która robiła sobie ból teraz jestem nastawiona pozytywnie do życia.Żyję intensywnie z wielką pasją.Moje wahadło było po drugiej stronie i wierzę że w jakimś momencie będę musiała wrócić do równowagi.Dzisiaj myślę że zrozumiałam
bardzo ważną lekcje i nie obwiniam się.Może Bóg mnie opuścił abym była lepsza i mówiła o tym ponieważ chcę pomagać...W tym momencie pracuje nad byciem osobą mniej wybuchową kiedy wpadałam w złość i nie być tak ufna wobec innych ponieważ zawsze chcę naprawiać wszystko w życiu chodzi o bycie tak szczęśliwym.To straszne!

Zniszczyłaś coś w przeszłości?

Anahi: Porwałam różne zdjęcia ponieważ wiedziałam że jeśli zobaczy je mama wywoła to w niej wielki ból.Były to zdjęcia bardzo straszne z dziewczyną bardzo chorą z uśmiechem na pół utraconym i spojrzeniem pustym i bardzo smutnym...Zostawiłam kilka bo ważne jest nie zakopywać przeszłości i myśleć że nie stało się nic.Tam jestem i nie ukrywam muszę mówić...Bo żyję!Jestem też tam i przez to jestem tu dzisiaj.

Słuchasz za pośrednictwem fundacji historii innych chorych osób?

Anahi: Niestety jest wiele rzeczy które przez mniej czasu lub o wiele mniej rzeczy które robiłam już nie są tutaj i to jest dla mnie bardzo bolesne. Są kobiety które muszą robić duże wrażenie schodzą z wagi zdołowane pomimo że nie ważą dużo...

Zbliżasz się do kogoś u kogo widzisz chorobę i rozmawiasz z nim?

Anahi: Zbliżyłam się do pewnej dziewczyny i rozmawiałam z nią mówiłam jej że wiem że się boi że może z tego wyjść że jest piękna.Powiedziałam jej:Zostaw bycie zamkniętym w sobie!Jesteś lepsza niż myślisz" i jej oczy wypełniły się łzami ale w tej chwili uwolniła ręce i poszła sobie nie mogłam tego znieść mam nadzieje że te oczy wypełnione łzami znaczyły że odzyskała coś z szacunku.Jest wiele odrzucenia to trwa.

Myślałaś dlaczego nie działo się to z naszymi mamami czy babciami?

Anahi: Myślę że większa część obwinia media z komunikacją ponieważ jest stereotyp piękna to bardziej się narzuca niż bycie zdrowym.Widzimy jak piękna jest dziewczyna która jest koścista a dziewczyny z pokazów mody w butach na obcasie są wzorem.I to jest straszne!

Dzisiaj jesteś piękna dla siebie?

Anahi: Dzisiaj pięknem jest dla mnie posiadanie zdrowego ciała.

Jakie kłamstwa słyszałaś o sobie?

Anahi: Że byłam szalona że na pewno byłam narkomanką co za ignoranci!Nie rozumieli że to była choroba dlatego zdecydowałam się mówić publicznie albo krzyczeć do wszystkich ignorantów i dać cenne informacje na ten temat ponieważ sprawa nie jest prosta.Możesz umrzeć!W chorobie potrzebna jest pomoc nie chodzi o załamanie się.Dzisiaj razem z fundacją chcę ocalać ludzkie życie tak jak ocalono moje...Pracujemy nad nową kampanią książką gdzie mają być wskazówki jak przejść to wszystko gdzie możesz uratować się i wyjść naprzód.

Było coś z czym nie dzieliłaś się z innymi?

Anahi: Jest wiele.Ale pilnujesz tego bo nie masz odwagi powiedzieć czy ponieważ nie chcesz litości od swoich bliskich ale w dzień w którym kuzynka zawiozła mnie na pogotowie czułam że naprawdę umieram i wiedziałam że by to koniec dla mnie czułam się tak źle!

Masz tatuaż na lewym nadgarstku.Co oznacza?

Anahi: Zrobiłam go po tym wszystkim.Oznacza dla mnie bardzo dużo.Jest to BREATHE razem z gwiazdką: ODDYCHAJ.Pamiętam o oddychaniu ponieważ jestem tutaj...i gwiazda jest ponieważ gwiazdy są dla mnie czymś ważnym zawsze wierzyłam w ich magię i spełnianie życzeń. Podczas mojej choroby zawsze prosiłam gwiazdę "Wyciągnij mnie stąd"...i gwiazda pokazała mi jak oddychać jak wyjść z tego.

Z czym zostałaś w tej rozmowie?

Anahi: Zostałam z sercem.Otworzyłyśmy się bardzo.To jest więcej niż rozmowa dałam Ci moje zaufanie i naprawdę chcę coś robić to jest ważne móc porozmawiać z Tobą o tym.Dzisiaj mówię o rzeczach o których nie mówiono.Dziękuję!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
t*e*l*k*a




Dołączył: 14 Mar 2011
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ziemia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 7:56, 02 Kwi 2011    Temat postu:

Any - żyłam powolną śmiercią II Anahi bez makijażu
niedziela, 01 listopada 2009 19:36


Jej choroba trwała 5 lat. W momencie najbardziej
krytycznym jej serce zatrzymało się. Teraz po
odzyskaniu zdrowia czeka na szansę pomocy
innym z takimi samymi problemami. Na tą
okazję nie mam słów. Spotkanie z Tobą było po
prostu cudem i wielką szansą którą Anahi
dostała aby dalej żyć. Dziękuję Anahi za oddanie
twojego serca w tej rozmowie... do łez!



Możemy porozmawiać o tym
kiedy byłaś blisko śmierci?
Ciężkie pytanie! Ale z całą siłą i odwagą opowiem Ci o tym bardzo ciężkim etapie: moje serce zatrzymało się na kilka sekund w konsekwencji 5 lat anoreksji i bulimii które są jak wiesz zamętem odżywczym i tak... można powiedzieć byłam w punkcie śmierci. Ale jestem tutaj ponieważ Bóg dał mi drugą szansę, bardziej silna z moją odwagą i wolą.


Pamiętasz chwile przed
zatrzymaniem się Twojego serca?
W tym czasie byłam nieprzytomna byłam w szpitalu przewieziona przez pogotowie i chwilkę potem moje serce znowu zabiło.Trzy dni później obudziłam się jak z wiecznej podróży i mogłam żyć i mówić. Następnie psycholog rozmawiał ze mną i powiedział mi że zakreślił to coś na rysował salę na pogotowiu i wszystko to co się działo. Było bardzo dziwne ponieważ lekarz który mnie przyjął na pogotowiu widział mój rysunek i zaskoczyło go to. Ja nie pamiętam nic. Myślę że było to coś bardzo ciężkiego że zdecydowano że jeszcze nie umrę i dano mi szansę chwyciłaś się tego ze wszystkich moich sił!

Nie było nikogo kto wyciągnąłby
Cię w czasie trwania choroby?
Niestety, kiedy masz problem tak skomplikowany jak ten odizolowujesz się i ludzie nie rozumieją tej siły którą się żyję.Tym bardziej że to problem emocjonalny, jest zagadnieniem psychologicznym, a umysł może być tak silny jak nosimy najwyższe poziomy...albo pogrąża nas w to najbardziej okropne czego nie potrafisz sobie wyobrazić. Moja rodzina umierała ze mną, moi przyjaciele wszyscy z mojego otoczenia, cierpili bardzo ale w tym momencie jest tak silne zagmatwanie w tym że nie możesz wyjść jest coś czarnego dookoła Ciebie.
Nawet nie możesz myśleć o miłości albo czymś innym. To droga egoistyczna cały czas myślisz o zrobieniu sobie krzywdy bez zdania sobie sprawy z tego co robisz. Nie słuchasz, nie widzisz, nie czujesz...dlatego rozumiem osoby które mają ten problem i zajmuję się nimi poprzez fundację i wielką kampanie w której
chodzi o to żeby ratować ludzkie życie!

Kiedy zaczęła się ta autodestrukcja?
Tak naprawdę nie było dnia ani godziny.Działo się to chwilę po chwili. Nie podoba ci się jak się widzisz ale chodzi o to że widzisz siebie szczupłą lub grubą; jest coś w tym co ci się nie podoba że jesteś pusta i co najbardziej trudne jest powiedzieć "widzę siebie grubą". To nie jest problem chcenia być szczupłym jest to
problem emocjonlany. Nie jesteś szczęśliwy ze sobą i to jest wolność której trzeba szukać. I co najlepsze wiele razy to jedyne co należy zrobić to uścisk. Jest to problem serca który odczuwasz przed światem który cię otacza. Bałam się odkryć kim byłam ja.

Jak myślisz co spowodowało
u Ciebie chorobę?
Myślę że śmierć mojej babci która była moją stabilizacją. Moja siostra moja mama i ja wszystkie trzy ubierałyśmy się młodzieżowo. Moja mama jest moją najlepszą przyjaciółką ma zadziwiająco młodą duszę. Moja babcia była jak moja matka. Kiedy umarła miałam 14 lat i przewrócił mi się świat. Wpłynęło także
środowisko w którym jestem przez plotkarską prasę tak więc zaczynałam młodzieńcze życie i dużo mi to środowisko dało; oznaczało czy jesteś szczupła czy gruba, wysoka czy niska,z dużym nosem, było jak czuć że nikt nie jest zadowolony z tego kim jesteś.Było to źródłem uwagi od której narodziła się i dlatego bardzo zaszkodziło mi życie w świetle reflektorów.

Zaszkodziła Ci twoja uroda?
Nie jestem osobą która przekonuje się z bycia piękną czy nie, nie mi to oceniać. Po chorobie zrozumiałam że jestem osobą wyjątkową - jestem jaka jestem. I nie chodzi o bycie innym.Jest dużo pięknych ludzi i dużo brzydkich dużo wysokich i dużo niskich... przed chorobą nie zrozumiałam że najważniejszym nie jest stawać się być jak wszyscy.

Przeszkodziła Ci sława?
Myślę że trochę tak a po za tym umarła moja babcia czułam się bardzo nie kontrolowana nie wiedziałam jak poznać kim jestem. Jaka byłam? Z telewizji? Z domu? I dotknęło mnie zrozumienie dzięki Bogu się uwolniłam.

Dzisiaj, co jest Twoją czułością?
Myślę że to są chwile w którch czuję że ktoś mi dał albo chce wziąć coś ode mnie. Ludzie z którymi rozmawiam patrzą zazdrośnie brzydko... którzy chcą Cię poznać twoją wrażliwość aby przytłoczyć.Dziś mamy ciężką rozmowę
i nie czuję tego; widzę Twoje oczy i czuję szczerość, wrażliwość, nic złego w Twoich pytaniach: czuję Cię tutaj ze mną interesuje Cię moja historia ale z innej strony. A są ludzie którzy nie pokazują Ci prawdziwych intencji, ponieważ
nie są podobne.

Najgorszą kondycję fizyczną
miałaś podczas choroby.Jak to było?
Ważyłam 35 kilogramów tak jak waży mała dziewczynka; moje ciało rozpadało się. Wypadały mi włosy łamały się paznokcie, zęby żółkły a skóra była sucha jak papier ścierny. Byłam w najbardziej ciężkim stanie, kiedy nie dostawałam okresu. Zatrzymuje się czas w twoim życiu i dostajesz rachunek z tego co złe w Tobie.

Co widziałaś w lustrze?
Pustkę tak wielką! I mówię to osobom którym dziś pomagam; kiedy widzę się w lustrze już prawie martwą. Już wiem że brakuje trochę...to jest śmierć powolna. Dlatego mówię wam jeżeli możecie jeszcze patrzeć w lustro macie szansę, dlatego jest piosenka "Salvame"

Widziałaś się martwa?
Całkowicie pustą widziałam coś bardzo bolącego. To jest choroba,nałóg i są dni kiedy chcesz wyjść z niej, ale nie wiesz jak. Widzisz to jako świństwo.Coś wygrywa i przeciw temu toczysz bitwę ponieważ nie wiesz jak wyjść z tego. Dzisiaj mówię Ci że musisz szukać pomocy u profesjonalisty, ponieważ sam nie dasz rady dlatego mam fundację,numer telefonu pod którym możesz prosić o pomoc strona w internecie aby tam wejść... ponieważ jest trudno stwierdzić co masz zrobić. Najważniejsze jest móc powiedzieć "pomóż MI!". I jeśli nie chcesz rozmawiać z kimś kto Cię widzi możesz porozmawiać przez telefon z kimś
kto to zrozumie.

Prosiłaś o pomoc?
Okłamywali mnie w klinikach kilka razy i znalazłam pretekst aby wyjść z nich winiłam innych o to że nie mogą mi pomóc; myślałam że mogę to zrobić sama, ponieważ to podstęp; wracasz bardzo inteligentny aby stawić czoła chorobie. Ja powiedziałam to mamie a ona ze mną.

Twoja mama, Anahi. To było dla
niej ciężkie nie sądzisz?
Moja mama jest kobietą tak silną, tak waleczną że widząc swoją córkę robiącą sobie krzywdę raz i następny raz nie widząc co robić to nielogiczne!Powiedziała mi:"Czego potrzebujesz? Proszę daj mi sobie pomóc. Co zrobiliśmy źle?". Ale mnie nie zostawiła.

Robili coś jeszcze?
Nie robili absolutnie nic złego! Dziś wiem to i jestem bardzo szczęśliwa że mam taką rodzinę, takich przyjaciół i jakich mam fanów! Fani żyli ze mną, z moją chorobą pisali listy, pełnili dyżury przed szpitalem nie tylko będąc ze mną w dobrych chwilach ale towarzyszyli mi również w tych złych momentach mojego życia. Miałam tyle miłości wokoło i nie reagowałam na to. Każdego dnia było gorzej.

Co powiedzieć komuś kto
żyje z anoreksją lub bulimią?
Po pierwsze i najważniejsze nie osądzać ich! Kiedy czujesz się osądzona pierwsze co robisz to ukrywasz się i zaprzeczasz. Nie kłócić się z nimi poszukać pomocy specjalisty. Rozmawiać z ludźmi mówić do nich: "Wiem co się dzieje rozumiem, nie boję się nie jesteś zła przez wzięcie laxante czy niejedzenie: chodźmy poszukać pomocy". Trzeba mówić do nich spokojnie bez obaw i zrozumieć że ta osoba robi to ponieważ jest chora.To odbywanie walki razem w której nie można ich opuścić nie można bać się tego co się z nimi dzieje tylko słuchać, słuchać ich z miłością z cierpliwością trochę po trochu... Zmieniać się w wsparcie i to wszystko mówić im że to nie ich wina i nie pokazywać obojętności przed chorobą.To nie jest szaleństwem ani prostym problemem. Zapraszam was do fundacji po profesjonalną pomoc psychologa, emocjonalną i fizyczną. Proszę zróbcie to!

A Twój tata?
Umierał tak samo razem ze mną. Nigdy nie zostawiłam prośby o przebaczenie przez to co było a on ze swoją miłością powiedział mi: "Nie próbuj przepraszać to choroba która łamie! Byłaś ofiarą."

Jakie były Twoje przyzwyczajenia?
Nie mogę Ci o nich opowiedzieć ponieważ dam pomysł tym którzy chorują. Poza mikrofonem opowiem Ci co chcesz ale kiedy opowiesz o swoich nawykach co jest tematem bardzo ciężkim jest generalnie pomysłem dla innych. Jedną z rzeczy bardzo ciężkich dla mnie było czytanie książek będących dowodem ile razy wymiotowałam i jak ale ja robiłam to tak samo. Nigdy nie brakowało mi gazet czy programów w których porównujesz doświadczenia i gdzie jeden szuka kiedy jesteś chora aby zrobić to i więcej... Czytałam książki gazety strony w internecie aby zdobyć pomysł. Widziałam rady i podążałam za nimi w tekście.Tak więc tylko
sobie odpowiadałam w temacie nawyków które zostawiali osoby z jedzeniem wymiotowali używali lavantesu i innych lekarstw. Nie brałam laxarme ponieważ wszystko co wychodziłam i że dobre ponieważ moje serce już nie wytrzymywało i dlatego zaczynałam umierać tak szybko.

Ile czasu zostawałaś bez jedzenia?
Dzięki książce która opowiadała o historii kobiety która na końcu miała wyjść naprzód - chcę wiedzieć co znaczyło że nie interesuje nas wiedzieć jak wyjść na przód intresują nas kłamstwa jakie możemy dać będący chorymi - tutaj książka dała mi pomysł jak zyć przez 11 dni bez jedzenia przez picie wodyjedzenia czegoś i zwracanie... i tak robiłam wiele razy.Wstawałam zkrzesła robiłam dwa kroki i upadałam nie mogłam zrobić nic nie mogłam pracować nie miałam sił!

Dziś ile ważysz?
Nie wiem. Ważę około 48 kilo i czuje się dobrze lekarz powiedział mi że to jest waga dla moich 25 lat. Ćwiczę pływam gram w tenisa robię to co chcę! Nie mam nałogów. Zostawiałam za mną osobę która robiła sobie ból teraz jestem nastawiona pozytywnie do życia. Żyję intensywnie z wielką pasją. Moje wahadło było po drugiej stronie i wierzę że w jakimś momencie będę musiała wrócić do równowagi.Dzisiaj myślę że zrozumiałam bardzo ważną lekcje i nie obwiniam się. Może Bóg mnie opuścił abym była lepsza i mówiła o tym ponieważ chcę pomagać... W tym momencie pracuje nad byciem osobą mniej wybuchową kiedy wpadałam w złość i nie być tak ufna wobec innych ponieważ zawsze chcę naprawiać wszystko w życiu chodzi o bycie tak szczęśliwym.To straszne!

Zniszczyłaś coś w przeszłości?
Porwałam różne zdjęcia ponieważ wiedziałam że jeśli zobaczy je mama wywoła to w niej wielki ból.Były to zdjęcia bardzo straszne z dziewczyną bardzo chorą z uśmiechem na pół utraconym i spojrzeniem pustym i bardzo smutnym... Zostawiłam kilka bo ważne jest nie zakopywać przeszłości i myśleć że nie stało się nic. Tam jestem i nie ukrywam muszę mówić... Bo żyję! Jestem też tam i przez to jestem tu dzisiaj.

Słuchasz za pośrednictwem fundacji
historii innych chorych osób?
Niestety jest wiele rzeczy które przez mniej czasu lub o wiele mniej rzeczy które robiłam już nie są tutaj i to jest dla mnie bardzo bolesne. Są kobiety które muszą robić duże wrażenie schodzą z wagi zdołowane pomimo że nie ważą dużo...

Zbliżasz się do kogoś u kogo
widzisz chorobę i rozmawiasz z nim?
Zbliżyłam się do pewnej dziewczyny i rozmawiałam z nią mówiłam jej że wiem że się boi że może z tego wyjść że jest piękna. Powiedziałam jej:Zostaw bycie zamkniętym w sobie! Jesteś lepsza niż myślisz" i jej oczy wypełniły się łzami ale w tej chwili uwolniła ręce i poszła sobie nie mogłam tego znieść mam nadzieje że te oczy wypełnione łzami znaczyły że odzyskała coś z szacunku. Jest wiele odrzucenia to trwa.

Myślałaś dlaczego nie działo się
to z naszymi mamami czy babciami?
Myślę że większa część obwinia media z komunikacją ponieważ jest stereotyp piękna to bardziej się narzuca niż bycie zdrowym. Widzimy jak piękna jest dziewczyna która jest koścista a dziewczyny z pokazów mody w butach na obcasie są wzorem. I to jest straszne!

Dzisiaj jesteś piękna dla siebie?
Dzisiaj pięknem jest dla mnie posiadanie zdrowego ciała.

Jakie kłamstwa słyszłaś o sobie?
Że byłam szalona że napewno byłam narkomanką co za ignoranci! Nie rozumieli że to była choroba dlatego zdecydowałam się mówić publicznie albo krzyczeć do wszystkich ignorantów i dać cenne informacje na ten temat ponieważ sprawa nie jest prosta. Możesz umrzeć!W chorobie potrzebna jest pomoc nie chodzi o załamanie się. Dzisiaj razem z fundacją chcę ocalać ludzkie życie tak jak ocalono moje... Pracujemy nad nową kampanią książką gdzie mają być wskazówki jak przejść to wszystko gdzie możesz uratować się i wyjść naprzód.

Było coś z czym nie dzieliłaś się z innymi?
Jest wiele. Ale pilnujesz tego bo nie masz odwagi powiedzieć czy ponieważ nie chcesz litości od swoich bliskich ale w dzień w którym kuzynka zawiozła mnie na pogotowie czułam że naprawdę umieram i wiedziałam że by to koniec dla mnie czułam się tak źle!

Masz tatuaż na lewym
nadgarstku. Co oznacza?
Zrobiłam go po tym wszystkim. Oznacza dla mnie bardzo dużo. Jest to BREATHE razem z gwiazdką: ODDYCHAJ. Pamiętam o oddychaniu ponieważ jestem tutaj... i gwiazda jest ponieważ gwiazdy są dla mnie czymś ważnym zawsze wierzyłam w ich magię i spełnianie życzeń. Podczas mojej choroby zawsze prosiłam gwiazdę "Wyciągnij mnie stąd"... i gwiazda pokazała mi jak oddychać jak wyjść z tego.

Z czym zostałaś w tej rozmowie?
Zostałam z sercem. Otworzyłyśmy się bardzo.To jest więcej niż rozmowa dałam Ci moje zaufanie i naprawdę chcę coś robić to jest ważne móc porozmawiać z Tobą o tym. Dzisiaj mówię o rzeczach o których nie mówiono. Dziękuję!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.soyrbd.fora.pl Strona Główna -> Wywiady Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy