FC Barcelona .

Dicen

19 graczy pojedzie do Villarreal

Pep Guardiola powołał dziewiętnastu
zawodników na sobotni mecz z Villarrealem
. Na liście znajduje się szesnastu
zawodników pierwszego składu oraz Montoya,
Thiago i dos Santos z drużyny B.

Ostatni trening przed wyjazdowym pojedynkiem
odbył się w piątek wieczorem na Camp Nou
- Pep Guardiola postanowił zamienić boisko
w Ciutat Esportiva Joan Gamper na
murawę stadionu. Zajęciom przyglądał się Éric Abidal.

Leo Messi jest jedną z najważniejszych
wiadomości. Do końca nie wiadomo było,
czy Argentyńczyk pojedzie do Villarreal,
gdyż zmagał się on z urazem. Szansę na występ
ma również Bojan, który doznał w tym
tygodniu kontuzji kostki.

Na liście brakuje Maxwella i Pedro, którzy
nie zdążyli wyleczyć swoich urazów.
Obaj wracają już do treningów.

Na El Madrigal nie wystąpi także
Xavi, który będzie pauzował za
swoją piątą żółtą kartkę w Primera
División w tym sezonie, którą
otrzymał w meczu z Getafe.

Trener FC Barcelony postanowił
uzupełnić skład zawodnikami rezerw -
Montoyą, Thiago i dos Santosem.

Po wielu tygodniach do treningów na
boisku wrócił Puyol. Kapitan drużyny
trenował z boku wraz z osobami
odpowiedzialnymi za przygotowanie fizyczne.

Ekspedycja do Villarreal rozpocznie
się w sobotę rano. Zawodnicy Barçy
udadzą się do tej śródziemnomorskiej
miejscowości pociągiem, który wyruszy
ze stacji Sants o godzinie 10:30.
Drużyna będzie na dworcu już pół
godziny wcześniej. Przewiduje się, że
pociąg dotrze do miasta Castellón
de la Plana (oddalonego od Villarreal
o kilka kilometrów) o godzinie 12:40,
skąd gracze udadzą się bezpośrednio
do hotelu, w którym będą się koncentrować
przed meczem.

Pełna lista powołanych:
Valdés, Pinto, Alves, Milito, Piqué, Mascherano,
Keita, Busquets, Iniesta, Messi, Bojan, Villa, Jeffrén, Afellay, Adriano, Fontàs, Thiago, Montoya, dos Santos

Dicen

trening . 1.04.2011

Abidal na Camp Nou
http://www.youtube.com/watch?v=l1c9bzcrTbo&feature=player_embedded

Dicen

25-te Urodziny Ibrahima Afellaya

W dniu dzisiejszym swoje 25-te urodziny obchodzi jeden
z nowszych graczy Barcelony- Ibrahim Afellay.
Ibi zawodową karierę rozpoczął w 2003 w PSV
Eindhoven. W jego barwach zadebiutował 4
lutego 2004. 15 listopada 2010 poinformowano
, że kluby PSV Eindhoven i FC Barcelona
potwierdziły transfer Afellaya do hiszpańskiego
klubu. Zawodnik podpisał kontrakt 24 grudnia
2010 obowiązujący do 2015 za kwotę 3 milionów
euro. W hiszpańskim zespole występuje z
numerem 20, takim samym, jak podczas gry
przy Philips Stadion.

Dicen

El Madrigal zdobyte; Villarreal 0–1 Barça!

Barcelona wygrała z Villarrealem na El Madrigal
1-0 i powiększyła swoją przewagę nad Realem
Madryt w ligowej tabeli do ośmiu punktów.

Pep Guardiola zrotował lekko skład, sadzając na
ławce Leo Messiego, a Pedro, który ma lekką
kontuzję nie uwzględnił w meczowej osiemnastce.

Od początku pierwszej połowy obserwowaliśmy
przewagę Barcelony. Jednak stuprocentową
okazję do zdobycia gol miał Giuseppe Rossi,
chociaż Valdés zachował się świetnie i
zapobiegł utracie bramki.

Gra w pierwszej połowie była dość płynna
, choć wielu sytuacji podbramkowych nie
oglądaliśmy.

Początek drugiej odsłony to świetne wymiany
piłki przez piłkarzy Dumy Katalonii i... brutalny
faul Marcheny na Dani Alvesu, który zakończył
się upomnieniem w postaci żółtej kartki dla
obrońcy Villarrealu. W 66. minucie fantastycznym
dograniem piłki popisał się Sergio Busquets, a
piłkę do siatki wpakował Gerard Piqué.

Po bramce gra Dumy Katalonii wyglądała bardzo dobrze.
Gra była płynna, a na boisko wszedł kolejny
zmiennik – Bojan Krkic. Pep Guardiola
zdecydował się dać nieco odpocząć Davidowi Villi.

W 82. minucie z rzutu wolnego próbował
Leo Messi, ale Diego López wyciągnął się
jak struna i obronił uderzenie Argentyńczyka.
W ostatnich minutach oglądaliśmy jeszcze
fenomenalną paradę Valdésa.

Villarreal CF
Diego López, Mario, Gonzalo, Musacchio, Català,
Marchena (Cani 69 min.), Bruno, Cazorla, Borja
Valero, Rossi i Marco Rubén (Nilmar 56 min.).
Trener: Juan Carlos Garrido

FC Barcelona
Valdés, Alves; Piqué, Busquets, Adriano; Thiago,
Mascherano, Keita (Messi 53 min.); Iniesta, Villa
(Bojan 69 min.) i Afellay.
Trener: Josep Guardiola.

Bramka:
0–1: Piqué (66 min.).

Żółte kartki: Bruno (14 min.), Marchena (50 min.),
Piqué (39 min.), Alves (54 min.), Valdés (92 min.),
Busquets (93 min.).

Stadion: El Madrigal, Villarreal;
Arbiter: Ramírez Domínguez.

Dicen

Éric Abidal, który kilka tygodni temu pomyślnie
przeszedł operację, dziś pojawił się w Ciutat
Esportiva i chodził obok trenujących kolegów.

Obecność Francuza była wielkim zaskoczeniem.
Jego rehabilitacja przebiega błyskawicznie,
w poniedziałek piłkarz uczestniczył w treningu
obok reszty zawodników. Abidal nie wykonywał
jeszcze żadnych ćwiczeń, ale chodził po murawie.

Z resztą grupy nie ćwiczył Leo Messi, który
pod okiem fizjoterapeuty ćwiczył indywidualnie.
Carles Puyol z kolei nadal realizował swój
program powrotu do zdrowia. Dobrą
wiadomością jest powrót do zajęć z
zespoiłem Pedro i Maxwella, których
zabrakło w spotkaniu z Villarrealem.
Wydaje się, że obaj wyleczyli już swoje urazy.

Grupa zgotowała dziś owację świeżo
upieczonemu tacie, Andrésowi Inieście,
któremu wczoraj urodziła się córka.

Dicen

Katastrofa koniec świata bieber fanem Barcelonyy ?!

Justin Bieber, piosenkarz znany chyba już na
całym świecie, mający również dużą liczbę
fanów jak i anty-fanów, zaprezentował się
wczoraj ubrany w barwy klubowe Barcelony!

Całe wydarzenie odbyło się w Madrycie, w
ośrodku The Valley Sports Centre, gdzie
Biebier wraz z kilkoma przyjaciółmi pojawił
się na tamtejszym boisku. Co ciekawe,
przyjaciel Biebera, Ryan Butler ubrany był
w barwy Realu Madryt.

Chłopcy, którzy rozegrali mecz przeciwko
piosenkarzowi powiedzieli, że zjawił się on
z trzema innymi osobami. W momencie,
kiedy zapytano ich, czy zagrają z Bieberem,
jeden z nich powiedział, że nie, oni chcą po
prostu zagrać w piłkę. Zawodnicy, którzy
zagrali przeciwko Bieberowi powiedzieli też,
że strzelił on dużo goli, a cała drużyna
wyglądała jakby grała prawie codziennie.

Dicen

Świetna zaliczka; FC Barcelona - Szachtar Donieck 5:1

To był wieczór, który będziemy pamiętali długimi miesiącami. Czarny koń rozgrywek, Szachtar Donieck w oczach ekspertów miał być tym, który wyeliminuje Barcelonę już w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Jednak było zupełnie inaczej. Po pierwszej bramce dla Barçy, już nikt nie miał wątpliwości: to będzie bordowo-granatowy mecz.

Duma Katalonii nie miała kłopotów z ograniem ukraińskiego zespołu. Podobnie jak dzień wcześniej Real i Schalke, tak i Blaugrana zmiażdżyła rywala strzelając aż 5 bramek, a ponadto... jedną ze spalonego.

Starcie rozpoczęło się jak marzenie. Już w drugiej minucie obrońca Szachtara popełnił katastrofalny w skutkach błąd, po którym Iniesta popędził przez pole karne i spokojnie wpakował piłkę do siatki. Ten gol zadedykowany został jego nowo narodzonej córeczce. W 7. minucie bardzo dobrym refleksem wykazał się Valdés, broniąc groźny strzał Williama. 160 sekund później stadion zamarł, gdy Luiz Adriano wyszedł sam na sam z goalkeeperem Barcelony, ale... zgubił piłkę. Co ciekawe, jeszcze 120 sekund później ten sam zawodnik Szachtara, po ogromnym błędzie defensywy Blaugrany, posłał piłkę w najwyższy rząd krzesełek na Camp Nou.

Przechodzimy do 19. minuty, kiedy kolejny błąd obrońcy z Doniecka, przy piłce Messi, który spróbował przelobować Pyatova, jednak ten nie dał się zaskoczyć i gładko wyłapał piłkę. W dalszej części meczu nieskutecznością razili m.in. Piqué i Villa, bohaterem Barcelony został Alves, który po świetnym podaniu skrzydłowego, posłał piłkę do praktycznie pustej bramki. Wtedy wszyscy zorientowali się, że ten mecz może być spacerkiem. Do końca pierwszej połowy zobaczyliśmy już tylko kilka brutalnych faulów, nie zawsze zauważanych przez arbitra.

Wszyscy spodziewali się całkowitej wymiany obrony w Szachtarze, ale trener z Doniecka nie zdecydował się na ani jedną zmianę. I bardzo tego pożałował, bo Barça w 53. minucie rozegrała szkolną akcję, po której Piqué umieścił piłkę w bramce. 6 minut później wydarzyło się coś nieoczekiwanego. Ratskitskiy po zbyt krótkim dośrodkowaniu Srny skierował piłkę na długi słupek bramki strzeżonej przez Valdésa i zdobył gola. Jednak w powtórce zobaczyliśmy, że był to raczej łut szczęścia, niż fantastyczna gra Ukraińców. Bardziej efektowna była odpowiedź Blaugrany. W 60. minucie meczu Messi podaje piłkę do stojącego na wysokości pola karnego Keity, a ten puszcza bombę w okienko bramki Pyatova. W tym momencie cała Katalonia oszalała: nic już nie mogło się wydarzyć nie tylko w tym spotkaniu, ale i w dwumeczu!

Na 4 minuty przed końcem regulaminowego czasu gry Duma Katalonii, na stojąco, dziecinnie ograła defensywę Szachtara. Alves podaje do Xaviego i ten zamienia to na piątą bramkę. W 90. minucie Pep Guardiola dał jeszcze szansę Ibrahimovi Afellayowi na zapisanie się do protokołu meczowego. Arbiter doliczył dwie minuty, po których Barça już świętowała bardzo prawdopodobny awans do półfinału Ligi Mistrzów, gdzie prawdopodobnie czeka na nich Real Madryt.

Patrząc na to spotkanie chciałoby się... takich więcej. Jednak nasza Barcelona już zdążyła przyzwyczaić nas do miażdżenia rywali w La Liga, nie tylko tych z dołu tabeli, ale również zespoły takie jak Real Madryt (6:2 i 5:0 dla Barçy). Liczymy, ze ta passa będzie trwać jeszcze długimi latami!

FC Barcelona 5:1 Szachtar Donieck

Bramki:

1:0 Iniesta (2')
2:0 Alves (34')
3:0 Piqué (54')
3:1 Ratskitskiy (59')
4:1 Keita (60')
5:1 Xavi (86')

Skład Barçy:

Valdés; Alves, Piqué, Busquets, Adriano (Maxwell 77'); Xavi, Mascherano, Keita; Iniesta (Afellay 90'), Messi i Villa (Pedro 70').

Skład Szachtara:

Pyatov; Srna, Ishchenko, Rakitskiy, Rat; Hubschman (Eduardo 82'), Douglas Costa, Mkhhitaryan, William (Teixeira 75'); Jadson (Fernandinho 70'
), Luiz Adriano.

Arbiter: Craig Thomson (Szkocja)
Stadion: Camp Nou