Matie Perroni

t*e*l*k*a · Wysłany: Śro 18:31, 16 Mar 2011 Temat postu:

Maite Perroni została królową telenowel tak wiele osób twierdzi!

t*e*l*k*a · Wysłany: Śro 20:04, 16 Mar 2011 Temat postu:

Wywiad z 2008 roku:)

Wywiad z Maite Perroni Beorlegui

Jej droga wydaje się bardzo prosta, była członkini RBD przygotowuje się do rozwoju swojej kariery, a jej celem jest mekka kina. Maite Perroni ma szczęście. Tylko 2 lata w CEA (Centro de Estudios Artisticos de Televisa), kiedy Pedro Damian zatrudnił ją w telenoweli "Rebelde".

To była jej pierwsza praca, a następnie zdobyła międzynarodową sławę w zespole RBD.
Kolejnym jej projektem telewizyjnym jest telenowela "Cuidado con el Angel", gdzie wciela się w postać Marichuy, głównej bohaterki.

"Wierzę w przeznaczenie, i że istnieją pewne rzeczy, które przygotowują życie dla nas, ale żeby to osiągnąć trzeba ciężko pracować, a nie czekać w domu, aż ktoś otworzy nam drzwi. Moją jedyną odpowiedzialnością i zobowiązaniem jest realizacja moich snów i dziękuje Bogu, że w tych latach uzyskałam tak duże doświadczenie i jestem gotowa by dalej się uczyć.", powiedziała aktorka.

Sny i cele

Oczywiście zbuntowana ma swoje bardzo jasno sprecyzowane sny i cele, chociaż są daleko, wie, że nadejdzie dzień, w którym one się spełnią.

"Pojawienie się w Hollywood dałoby mi mnóstwo radości, ale stąpam mocno po ziemi, idę krok po kroku. Nie oznacza to jednak, że zadowalam się tym co mam, przeciwnie, jestem świadoma tego trudnego skoku, ale wiem również, że w tej karierze jest mnóstwo szans, tak samo jak to było z RBD, więc dlaczego miałabym tam nie wyjechać?", ujawniła Maite Perroni.

RBD zawsze w jej sercu...

Cztery lata w grupie, która była katapultą do sukcesu, nie są łatwe do wymazania i chociaż wie, że musi zostawić to w tyle, nic nie zastąpi jej RBD.

"Nie sądzę, że tą lukę da się wypełnić. Wszystkie rzeczy mają swoją przestrzeń i miejsce; zrozumienie tego, pozwala wyłożyć na stół nowe okazje, projekty i relacje. Jestem pewna, że po miesiącach będę mogła uchwycić to, co się stało, ponieważ jest to proces powolny i pozostaje mi tylko przeżyć go, skonfrontować się z nim i iść na przód, chociaż z uczuciem stracenia czegoś, bo było ważne w moim życiu.", przyznała.

Oczywiście tęsknota jest ciężka i wspólnota, w której żyła ze swoimi braćmi z RBD już nie wróci.

"Będę tęsknic, ale ważne jest zamknięcie cyklu, ponieważ życie nie zatrzyma się dla ciebie. To nie oznacza, że nie kocham RBD, dziękuję za wszystkie rzeczy, które mam, ponieważ każdy etap prowadzi do następnego; każda relacja także, każda sytuacja będzie poprzedzać inną lepszą.", powiedziała Maite.

Wszystkie zmiany zawsze są dobre

Krótko mówiąc, aktorka wie, że wszytko się zmienia, chociaż boli lub straszy, wszystko jest dla twojego dobra i ona jest tego najlepszym przykładem.

"Ten rok w moim życiu był ważny dla mojej równowagi, ponieważ zamknął cykl i otworzył inne. Nastąpiło dopasowanie osobiste i zawodowe, ale było to interesujące, ponieważ wyjaśniło wiele rzeczy, odnalazłam samą siebie i pomogło mi czerpać siłę na kontynuacje. Czuję się zadowolona, ponieważ dorosłam w wielu znaczeniach tego słowa.", skomentowała.

Łatwo by powiedzieć, że ze sławą, jaką dało jej RBD I "Cuidado con el Angel", także piosenkarka straciła swój poziom, jednakże, nie jest to przypadek Maite.

Zaszła bardzo daleko

"Prowadzę swoje życie normalnie, ponieważ to co najbardziej cenią to pozostanie tą samą osobą. Różnica jest taka, że mam swoją publiczną pracę i ludzie mnie rozpoznają, ale nie, dlatego jestem w mniejszym lub większym stopniu inna od pozostałych. Staram się nie stracić tej części codziennego życia, która jest najzdrowsza i najważniejsza, ponieważ jest to równowaga w tym chaosie, którym są media i praca.", mówi Maite, która także zapewniła, że nadal wierzy i akceptuje ten przedwczesny sukces.

"Nie spodziewałam się tego, ale jest to nadzwyczajne, niewiarygodne. Była to cicierzyca funta, trudna do naśladowania. Nigdy nie myślałam, że będę na scenie z mikrofonem i życie tak mnie obdaruje. Dzisiaj realizuję się jako aktorka, jestem szczęśliwa i zadowolona, gotowa do dalszego zaskakiwania tym co nadejdzie, nie pozostawiając na uboczu nauki i ucząc się podnoszenie z upadków."

Z lękiem o przyszłość

Po bardzo gorączkowym życiu pomiędzy występami i wezwaniami, Maite Perroni w tych tygodniach uspokoi się, ponieważ telenowela kończy się 6 marca.

"Obawiam się tego co nadjedzie, ponieważ po ciężkim ładunku pracy, szybko zostanę bez niczego. Ale jak to mówią: Śpiesz się powoli. Jeszcze kilka tygodni do końca telenoweli i może stać się dużo rzeczy, może życie jak dotychczas zaskoczy mnie, szczęśliwie pozostawiając projekty, mam nadzieję, że szczęście sprzyja mi nadal.", zakończyła 25-letnia May.

t*e*l*k*a · Wysłany: Śro 20:08, 16 Mar 2011 Temat postu:

t*e*l*k*a · Wysłany: Śro 20:08, 16 Mar 2011 Temat postu:

t*e*l*k*a · Wysłany: Śro 20:09, 16 Mar 2011 Temat postu:

t*e*l*k*a · Wysłany: Śro 20:09, 16 Mar 2011 Temat postu:

t*e*l*k*a · Wysłany: Śro 20:10, 16 Mar 2011 Temat postu:

t*e*l*k*a · Wysłany: Śro 20:11, 16 Mar 2011 Temat postu:

t*e*l*k*a · Wysłany: Śro 20:11, 16 Mar 2011 Temat postu:

t*e*l*k*a · Wysłany: Śro 20:12, 16 Mar 2011 Temat postu:

t*e*l*k*a · Wysłany: Śro 20:13, 16 Mar 2011 Temat postu:

t*e*l*k*a · Wysłany: Śro 20:16, 16 Mar 2011 Temat postu:

t*e*l*k*a · Wysłany: Śro 20:17, 16 Mar 2011 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]